106415
Książka
W koszyku
(…) Forma książki. Ona mnie zaskoczyła, bo są to części poprzez które rozmawia autor z odbiorcami na Facebooku. Ja nie korzystałam i dopiero książkę drukowaną zdobyłam, bo nie posługuję się tymi środkami, a wielka szkoda, bo to po każdej części, a jest ich 52, można było zabrać głos, coś wyjaśnić, wspomóc pamięć. Nie wiem jaka to jest forma i chcę, żeby autor się wypowiedział: proza to wiadomo, wspomnienia, pewien pamiętnik, cofanie się w przeszłość. Nie umiem tego określić chociaż taki przedmiot jak teoria literatury i różne formuły jest mi znana. Ta możliwość rozmowy autora z osobami, które są z Pułtuskiem, albo były związane to bardzo ciekawe i zazdroszczę tym wszystkim, którzy potrafią takim nowym językiem się posługiwać. (…) W książce tak pięknie, uczuciowo, ciepło, wzruszająco dla mnie osobiście piszesz o swojej babci Ogrodowczykowej. Te twoje słowa, które brzmią, że babcia wpuszczała widzów do krainy snów i marzeń. To prawda. Kto z państwa chodzi do kina, żeby mieć przeżycia głębokie, to właśnie wkracza tam do tego świata zupełnie innego. On jest pozorny, on nie jest prawdziwy, ale jest bardzo ciepły, bardzo miły, wyzwalający różne uczucia i różne myśli człowiecze. Dlatego cieszę się, że to kino jest jednym z motywów twoich rozważań i wspomnień.
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej